Na samym początku chciałabym podziękować mojemu narzeczonemu za stworzenie tego bloga. Bez niego nie miałabym swojego kąta w internecie - bardzo Ci dziękuję!
Żeby od razu przejść do rzeczy pokażę moją pierwszą, mam nadzieję, szczęśliwą pracę. Co prawda nie jest to słonik, ale uważam, że koń również może być szczęśliwy.